Żyjemy w czasach, w których więcej jest ludzi otyłych niż tych z niedowagą. Objadamy się, bo możemy. Jedzenie mamy dzisiaj na wyciągnięcie ręki, nie musimy go zdobywać. A dawną pogoń za pożywieniem warunkującą przeżycie zastąpiliśmy nową „aktywnością”, czyli leżeniem na kanapie. WHO zaliczyła otyłość do grupy chorób cywilizacyjnych i mówi o epidemii.
Według ostatnich statystyk około 60% Polaków ma nadwagę, a 30% cierpi na otyłość. Jak rozróżnić te często mylone pojęcia? Oba terminy odnoszą się do nadmiernej masy ciała, lecz dotyczą innej skali problemu. O nadwadze mówimy, gdy poziom tkanki tłuszczowej przekracza wartości uznawane za optymalne dla zdrowia (kilka nadprogramowych kilogramów). Nadwaga nie jest jeszcze chorobą, ale stanem przedchorobowym i czynnikiem ryzyka wielu chorób. Zaczynają występować nieprawidłowości metaboliczne, spowodowane niewłaściwą dietą i brakiem ruchu. Zaburzony zostaje mechanizm kontrolujący pobór pokarmu i wydatkowania energii, co może prowadzić do przejadania się i dalszego gromadzenia tkanki tłuszczowej. Osoby z nadwagą żyją krócej i zapadają częściej na różne choroby. Nadwaga przyczynia się do raka piersi i jelita grubego. U osób z nadwagą częściej niż u szczupłych rozwija się osteoporoza i dochodzi do zwyrodnienia stawów. Dlatego nadwaga nie jest problemem estetycznym, ale sygnałem, że powinniśmy zacząć prowadzić zdrowy styl życia – zwracać uwagę na to co i ile jemy oraz zadbać o aktywność fizyczną.
Kiedy BMI jest powyżej 30 – mówimy o otyłości. To już jest stan chorobowy z powikłaniami takimi jak nadciśnienie, cukrzyca, miażdżyca, choroba niedokrwienna serca, zaburzenia rytmu serca, zawał, udar mózgu i inne.
Efektywne odchudzanie nie jest jednak łatwe. Większość z nas ma za sobą wiele diet i prób zrzucenia zbędnych kilogramów. Nawet jeśli dzięki ograniczeniu spożywanych kalorii udawało się nam schudnąć, zazwyczaj stracone w czasie diety kilogramy wracały. Co więc zrobić, by utrata wagi okazała się długotrwała?
Odchudzanie i oczyszczanie organizmu może być o wiele skuteczniejsze, jeżeli będzie wspierane przez odpowiednie suplementy diety blokujące wchłanianie tłuszczów i węglowodanów, zmniejszające apetyt.